Mózg dziecka potrzebuje przerwy od nadmiaru bodźców

Opublikowany:

Dziadkowie i wnuki biegają w Parku
Drodzy Rodzice, czy zastanawialiście się ostatnio, jak długo w ciągu dnia aktywny jest mózg Waszego dziecka? Jako mama trojga dzieci, która od dłuższego już czasu przebywa na zwolnieniu chorobowym, zaczęłam przyglądać się moim dzieciom i ich codziennemu rytmowi dnia. Uwzględniając czas poświęcony na naukę w szkole, młodszy syn chodzi do podstawówki, więc średnio spędza w niej od 6 do 8 godzin, starsze natomiast chodzą do szkół średnich i wraz z dodatkowymi zajęciami spędzają w szkole minimum 8 godzin dziennie. Do tego żadne z nich nie rozstaje się z telefonem komórkowym i naprawdę odebranie któremukolwiek tego urządzenia graniczy z cudem. Telefony są połączone z siecią wi-fi i dostępne przez 24 godziny. Nawet kładąc się spać, dzieci podłączają swój smartfon do ładowarki, ustawiają budzik i zasypiają w pobliżu niego. Nie jestem w swoich obserwacjach odosobnionym przypadkiem. Pochodzę z pokolenia, które częściej traktuje dzieci na równi z sobą i chce je tak wychowywać, by były świadome siebie i świata. Dodatkowo, zarówno u dorosłych, jak i u dzieci pojawił się tak zwany „wyścig szczurów”. Rodzice już od najmłodszych lat wożą swoje dzieci na najróżniejsze dodatkowe zajęcia, bo uważają, że ich pociecha musi rozwijać się wielokierunkowo. Dają dzieciom wszystko to, czego sami chcieli spróbować w dzieciństwie. Kiedy my rodzice byliśmy mali, nie mieliśmy wówczas aż takich możliwości. Aktualnie otaczający nas świat oferuje wiele różnorodnych atrakcji. Przyzwyczailiśmy się do tego, że każda organizacja kieruje w naszą stronę konkretną ofertę, która ma zachęcić nasze dzieci do zdobywania nowych umiejętności i doświadczeń. A jest w czym wybierać, zwłaszcza w większych miastach: jazda konna, windsurfing, pływanie, lekcje gry na instrumentach, malarstwo, rzeźbiarstwo, balet, taekwondo, zumba i tym podobne. Doba mogłaby trwać 48 godzin i w pełni zapełnilibyśmy ją naszym dzieciom. Czy zastanawiał się zatem ktoś z Państwa, kiedy tak naprawdę dzieci XXI wieku odpoczywają? Jak wygląda ich relaks? Czy czas, który każdy człowiek powinien mieć do swej dyspozycji, może wykorzystać na odpowiedni odpoczynek? Czy dobrze jest on spożytkowany? Zmęczenie częstokroć uwidacznia się u dzieci pod koniec tygodnia lub w weekend, ale i wtedy dorosły potrafi usprawiedliwić chwilowy brak aktywności czy spadek formy tym, że w końcu jego dziecko bardzo chce tego wszystkiego, co ma zorganizowane przez cały tydzień. Prześledźmy więc zwykły, standardowy dzień dziecka w wieku około 15 lat. Około 7 do 8 godzin spędza w szkole. Jak wygląda ten czas w murach szkolnych? Na każdej godzinie lekcyjnej uczeń skupiony jest na innym przedmiocie, każdy nauczyciel wymaga od niego czegoś innego. Dodatkowo trzeba pamiętać, że nastolatek jest w okresie dojrzewania i sam ze sobą ma wiele problemów. Dostrzega zmiany w swoim ciele i z pewnością nie wszystko na początku łatwo akceptuje. Na przerwach albo rozmawia z koleżeństwem z klasy, albo przegląda informacje w Internecie. Większość aplikacji, z których korzysta dzisiejsza młodzież, oparta jest na krótkich wiadomościach, liczy się głównie obraz, dźwięk i minimum słów. Przykładem niech tu będzie aplikacja TikTok. W ciągu jednej 10-minutowej przerwy można obejrzeć kilkaset filmików. Po szkole dziecko wraca do domu, przeważnie zjada w biegu jakiś posiłek, jeśli ma chwilę wolną, to siada przed komputerem, gra online z innymi kolegami i zaraz po tym biegnie na dodatkowe zajęcia. Kolejną godzinę bądź dwie cały czas jest aktywny, bo przecież są to dodatkowe płatne zajęcia, więc należy się skupić i poświęcić im uwagę. Wraca do domu. Musi odrobić lekcje na kolejny dzień, nauczyć się do kartkówki czy na zapowiedziany sprawdzian. Wreszcie przychodzi czas, kiedy może się położyć do łóżka. Ten czas to jednak dalsza aktywność – trzeba obejrzeć wrzucane przez innych zdjęcia na fotorelacjach, komuś odpisać, a jeszcze istnieje aktywność na forach i grupach społecznościowych. Niestety, nadmiar bodźców, jakie otrzymuje młody człowiek, w konsekwencji doprowadza do jego wyczerpania i przestymulowania, a to w późniejszym czasie sprawi, że zahamuje się jego rozwój. To od dorosłych zależy, czy ich dzieci będą się prawidłowo rozwijały. Zatem oprócz miliona różnych aktywności każdego dnia znajdźmy dla nich czas na dobry odpoczynek, na wyciszenie ich ciała i mózgu. Z pewnością najważniejszą formą relaksu jest dobry, odpowiedni sen. Pozwala on prawidłowo się rozwijać, wypocząć przed kolejnym dniem pełnym aktywności, ale też stymuluje młody organizm do wzrostu i rozwijania się. Badania nad snem udowodniły, że dzieci, które śpią zbyt mało, mają problemy z koncentracją oraz pamięcią, częściej bywają rozdrażnione i płaczliwe. U starszych dzieci, które nie przesypiają odpowiedniej liczby godzin, częściej występuje uczucie przygnębienia, złości, mają także trudności z funkcjonowaniem w grupie 1. Pracując w szkole, przez ostatnie 17 lat wielokrotnie obserwowałam wśród przedszkolaków czy uczniów napady złości, krzyki, wybuchy histerii, brak skupienia na zajęciach, problemy z nauką. To wszystko wynik tego, że dzieci są przeciążone i nie mają zapewnionego odpowiedniego odpoczynku. W ich życiu przez całą prawie dobę coś się dzieje. Tak jak i dorośli, tak i one mają swoje problemy, stresy, pozbawione możliwości wyciszenia się czy odpoczynku kumulują wszystko w sobie, aż do momentu, kiedy wybuchają. Smutny jest fakt, że po wpisaniu do wyszukiwarki Google pytania: „Jak zorganizować czas, by dziecko odpoczęło?”, wyskakują setki stron o kreatywnym spędzaniu czasu po lekcjach, o zabawach w domu czy na dworze, organizowaniu pracy domowej. Nie ma ani jednego wpisu o zorganizowaniu odpowiedniego wyciszenia, przygotowaniu miejsca do spania. A zatem poszukiwać trzeba pod innym hasłem, proponuję: „Odpoczynek dla dziecka”. Każdy człowiek jest inny, to samo dotyczy dzieci. Przyjmuje się, że dziecko w okresie szkolnym powinno mieć minimum 15 minut odpoczynku dziennie. Wraz ze wzrostem poziomu napięcia emocjonalnego i stresu zwiększa się też zapotrzebowanie na relaks. Nawet chwilowe odprężenie pozwala dziecku lepiej się koncentrować 2. Każdemu dziecku będzie potrzebny inny rodzaj odpoczynku. Ze względu na różną jego formę można go podzielić na: aktywny (czynny) i pasywny (bierny). Do aktywnego odpoczynku zaliczyć można na przykład pływanie, chodzenie po górach, spacery czy jeżdżenie na rowerze, z którego nasza pociecha będzie czerpać przyjemność. Odpoczynek bierny to spanie, oglądanie telewizji, czytanie książki. Warto też spróbować z dzieckiem innych metod, jak na przykład słuchania muzyki relaksacyjnej czy wykonania masażu relaksacyjnego. Najważniejsze jest to, by dziecko miało przyjemność z tej chwili dla siebie 3. Mózg nawet w czasie wypoczynku integruje wiedzę i umiejętności. Każdy rodzic zna swoje dziecko najlepiej, dlatego każdy jego dzień i wszelkie aktywności powinien dostosować do jego zainteresowań, tempa rozwoju, możliwości oraz ograniczeń, temperamentu, a także cech charakteru. Czas odpoczynku, potrzebnego każdemu dziecku, to nie ma być czas spędzony z telefonem w dłoni, przed komputerem czy telewizorem. W tym momencie chronimy mózg przed kolejnymi aktywnościami, dziecko ma się wyciszyć. Odpoczynek dla mózgu i ciała ma obniżyć poziom stresu, sprawić, że podniesie się poziom energii, poprawi się nastrój dziecka. Nie można organizować dziecku każdego dnia z podziałem co do minuty, żeby był w pełni wykorzystany. Ono musi też mieć czas tylko dla siebie, aby mogło ponudzić się, nie robiąc zupełnie nic. Na portalu Librus można odnaleźć ciekawy artykuł Marzeny Jasińskiej pt. Nuda – dlaczego jest ważna i potrzebna?. Autorka zwraca uwagę, by po usłyszeniu od dziecka słów: „Nudzę się” zrozumieć je jako: „Potrzebuję cię, popatrz na mnie, chcę być blisko ciebie”. Warto wówczas przytulić mocno swoją pociechę, pocałować ją, porozmawiać o tym, że czasem tak bywa, że się nudzimy i nie jest to nic złego. Dziecko, które jest nasycone kontaktem z rodzicem, poczuje bezpieczną więź, a to jest podstawa radości, inicjatywy, kreatywności oraz energii życiowej. W czasie tego „nudzę się” dziecko może wyciszyć się, uspokoić i zastanowić, co chce, na co ma ochotę. Każdy człowiek, czy mały, czy duży, musi dobrze czuć się samemu ze sobą, a także polubić siebie i swoje towarzystwo. Każdy musi mieć czas na odpoczynek, na „nicnierobienie”, na czas bez rutynowych obowiązków. Dziecko powinno mieć zapewnioną możliwość swobodnego oddychania, uciekania w marzenia, umiejętność rozmawiania twarzą w twarz z drugim człowiekiem, z rówieśnikiem, z rodzicami. Wyznaczmy mu czas bez telefonu, bez dostępu do wi-fi. To trudne, wiem to doskonale. Sama, pisząc ten artykuł, zastanawiam się, jak każdemu z moich dzieci zorganizować inaczej czas. Myślę, że kluczem do sukcesu będzie też odpowiednia rozmowa. Jednego jestem pewna: jeśli ja, dorosła kobieta obciążona wieloma codziennymi aktywnościami, zauważyłam u siebie, że nie tędy droga i że muszę też odpocząć i znaleźć czas tylko dla siebie, to tego samego będą potrzebować moje dzieci. W czasie tylko dla siebie maluję obrazy, szydełkuję, wyplatam makramy i jest to dla mnie cudowny czas, tak kojący i potrzebny. Jestem wtedy tylko ja i to, co wówczas robię. Zatem przede mną i przed Państwem, drodzy czytelnicy, stoi ważne zadanie, by pokazać swoim dzieciom, jak znaleźć czas na odpoczynek. Będziemy wówczas wychowywać pokolenie szczęśliwych ludzi i nawet jeśli w życiu napotkają na problemy czy troski, to wyrobią w sobie mechanizm znalezienia czasu dla siebie i choć na chwilę pobędą ze sobą sam na sam. Ten moment pozwoli im zebrać myśli i da ukojenie.

Przypisy

  1. www.mymem.com, dostęp online 05.06.2022. ↩︎
  2. www.puchatek.pl, dostęp online 05.06.2022. ↩︎
  3. www.hp.pl, odpoczynek jest ważny ↩︎