Rozwój osobisty – jak przestać się martwić i czuć się lepiej?

Co potrafię robić najlepiej?

To pytanie, którego nie zadajemy sobie zbyt często, mnie o to nikt, nigdy nie zapytał. Udzielenie sobie odpowiedzi na to pytanie ma szansę w znacznym stopniu zmienić nasze życie. Dlaczego? Ponieważ może pomóc odkryć nam nasze talenty. Świat, w którym żyjemy, mocno wypacza obraz tego, co postrzegamy jako talent. Pierwsze skojarzenia z tym słowem przywodzą na myśl sportowców, muzyków, aktorów, czyli wszystkich i wszystko, co wiąże się z czymś widowiskowym, co można pokazać w mediach, co jest chętnie oglądane, co wiąże się emocjami. Tymczasem lista talentów jest długa, a każdy z nas jest unikatową mieszanką wielu z nich.

Wytrwałość, dyscyplina, gotowość wzięcia odpowiedzialności, umiejętność organizacji, umiejętność planowania, myślenie strategiczne, umiejętność dotrzymywania terminów, analityczność, empatia, umiejętność pomagania innym, umiejętność budowania relacji, umiejętność włączania innych we wspólne działanie, umiejętność rywalizacji. Słowo „umiejętność” pojawia się do znudzenia na tej nie wyczerpującej tematu, przykładowej liście niebezpodstawnie. Talentem jest to, co lubimy robić, do czego chętnie wraca-my, co przychodzi nam naturalnie, co nas angażuje. Wszystkich nas pochłania rozrywka, jednak oglądanie Youtube’a, Netflixa, telewizji czy granie na komputerze to nie talenty, bo każdemu z nas przychodzi to łatwo. Talent objawia się tam, gdzie przychodzi nam coś łatwiej niż innym. Często nie zdajemy sobie z tego sprawy do czasu, aż nas ktoś nie uświadomi.

Dlaczego powinniśmy znać swoje talenty?

Jest wiele powodów, dla których warto to zrobić. Jednak poznać własne talenty musimy chcieć, ponieważ ich odkrywanie nie jest łatwe i wymaga włożenia w to wysiłku. Powody, które mogą w nas tę chęć obudzić, to:

  • Wewnętrzny motywator. Odkrycie tego, w czym jesteśmy dobrzy, da nam poczucie własnej wartości i zmotywuje do dalszego rozwoju. Wraz z rozwojem przyjdzie poczucie progresu. Natomiast wytrwałość w postanowieniu rozwijania się prowadzi do realnych osiągnięć. Niesamowicie satysfakcjonujące jest spojrzenie wstecz i porównanie tego, co się potrafi dzisiaj, z obrazem z przeszłości.
  • Zdrowie. Mamy ograniczone siły i czas. To dotyczy wszystkich ludzi bez wyjątku, ale w przypadku, kiedy zmagamy się z ciężką chorobą, to stwierdzenie nabiera jeszcze większego znaczenia. Wspomniane wcześniej poczucie własnego progresu dodaje energii do dalszego działania. Skupienie się na talentach pozwala nam się rozwijać szybciej oraz w krótszym czasie zaobserwować wyniki. To ważne w kontekście tego, że infekcje i okresy zaostrzeń choroby zabierają nam czas (w szkole, w pracy), którego nie odzyskamy, przez co jest nam łatwo wypaść z obiegu i poczuć, że inni nam uciekają. Tam, gdzie potrafimy skupić swoje zainteresowanie i wysiłki, możemy nie tylko nadrobić zaległości, ale także wyprzedzić innych.
  • System. Świat, w którym zostaliśmy wychowani, przyzwyczaił nas do wytykania nam słabości. Od dziecka słyszymy, że powinniśmy coś poprawić, zdecydowanie częściej niż pochwały za to, co zrobiliśmy dobrze. O  wiele efektywniejszym podejściem jest praca nad tym, co nam przychodzi lekko. Poprawianie rzeczy, w których radzimy sobie gorzej, jest również bardzo istotne i nie można o tym zapominać, chociażby dlatego, że sukces w przezwyciężeniu własnej słabości to wyjątkowa chwila i jej doświadczenie to coś niezapomnianego. Warto natomiast mieć na uwadze, że tam, gdzie idzie nam kiepsko, możemy najprawdopodobniej co najwyżej osiągnąć poziom przeciętny, zadowalający. Tam, gdzie działanie przychodzi nam naturalnie, możemy dojść do poziomu nieosiągalnego dla większości.
Rys. 1. Krzywa rozwoju (oprac. własne)
Rys. 1. Krzywa rozwoju (oprac. własne)
Rys. 2. Składowe osiągnięć (oprac. własne)
Rys. 2. Składowe osiągnięć (oprac. własne)

Mit talentu

Albert Einstein mówił: „Geniusz składa się z 1% talentu i 99% pracy”. Talent sam w sobie jako magiczny czynnik zapewniający drogę usłaną sukcesami jest mitem, a  jego odkrycie to jedynie początek. Nieodłączny element stanowi praca nad nim. Praca natomiast oznacza poświęcenie czasu oraz wielu innych rzeczy, przede wszystkim przyjemności. Zdecydowanie się na robienie jednej rzeczy oznacza, że w tym czasie nie będziemy w stanie zrobić innej – codziennie dokonujemy wielu takich wyborów świadomie bądź nie.

Większość wybitnych ludzi, których przedstawia się jako utalentowanych, podkreśla, jak wiele wysiłku i wyrzeczeń kosztowało ich osiągnięcie obecnego statusu, a na pierwszym miejscu stawiają pracę i wytrwałość, a  nie wrodzone zdolności. Nikt z nas nie wierzy, że ktoś urodził się wybitnym lekarzem, a jednak lubimy wierzyć, że ktoś się urodził wybitnym sportowcem, co jest niedorzeczne. Oznacza to, że kiedy udało nam się odkryć nasze talenty, musimy poszerzać wiedzę, zdobywać nowe umiejętności, stawiać czoło kolejnym wyzwaniom. Nasz talent wtedy stanie się naszą silną stroną i nie zostanie zmarnowany.

Co ciekawe, osoby, które uważane są za genialne, często już jako dzieci poświęcały mnóstwo czasu na czynności, w których dzisiaj są uważane za autorytet. Były ciekawskie, szukały wiedzy, eksperymentowały, dopytywały, sprawiało im to radość taką, jak ich rówieśnikom zabawa. Praktycznie zawsze ogromny wpływ na rozwój osób wybitnych miało podejście ich rodziców i często chęć do nauki u dziecka była zaszczepiona właśnie przez nich. Istnieje kilka istotnych czynników, dzięki którym można uniknąć wpadnięcia w pułapkę talentu, która skutkuje zmarnowaniem potencjału:

  • Chwalić należy za pracę i postępy, zmianę podejścia do problemu w kolejnych próbach w razie niepowodzenia, a  nie za sam talent. To oznacza, że nie można przypisywać cech stałych (inteligentny, elokwentny, zdolny, mądry itd.). Przypisanie cechy stałej najczęściej spowoduje u dziecka chęć obrony własnego statusu. Dziecko nie będzie chciało podejmować wyzwań, ponieważ, kiedy podjęta próba skończy się porażką, automatycznie powstanie wątpliwość: „Skoro sobie nie poradziłem, to znaczy, że nie jestem już mądry”. Brzmi absurdalnie, ale badania przeprowadzone na grupach studentów dowodzą, że takie nastawienie na trwałość i obronę własnego statusu kształtują się już w dzieciństwie.
  • Nie wolno chronić przed porażkami. Wspomniane wcześniej wyzwania są absolutnie konieczne do rozwoju, rzadko za pierwszym razem kończą się sukcesem, a co za tym idzie, niepowodzenie jest nieodłączną częścią nauki – pozwala na przeanalizowanie błędów i wyciągnięcie wniosków na przyszłość. Co ważniejsze, rozwija mentalnie, porażka jest składową naszego życia, której nie da się wyeliminować, trzeba nauczyć się sobie z nią radzić jak najwcześniej.
  • Wyznaczać osobiste cele, takie na których nam zależy. Celami powinny być małe kroki prowadzące nas w określonym kierunku. To rozległy i bardzo dla nas niekomfortowy temat, ale mający ogromny wpływ na nasz rozwój, dlatego zachęcam, żeby zacząć się z nim oswajać, stawiać sobie niewielkie cele, zapisywać je oraz uczciwie rozliczać się z nich. To metoda mierzenia naszego postępu. Na samym początku może to być zdobycie wiedzy: przeczytanie książki, artykułu czy nawet obejrzenie i przyswojenie wartościowego filmu na Youtube. Jednak wiedza sama w sobie nie ma wartości, dopiero kiedy potrafimy ją zastosować w życiu, nabiera sensu. Z  tej przyczyny istotne jest, żeby próbować wykorzystać to, czego się dowiedzieliśmy jak najszybciej i nie przejmować się, że nie wyszło od razu. Nie uczmy się na pamięć, uczmy się, żeby zrozumieć.
  • Być przykładem. Zachowanie jest najbardziej zaraźliwe. Uczymy się poprzez kopiowanie zachowań, zwłaszcza w okresie dziecięcym. Chcąc nauczyć kogoś dobrych zachowań, musimy je sami sobą prezentować. Kiedy mówimy dziecku, że aktywność fizyczna jest ważna dla jego zdrowia, a my sami nie ćwiczymy, to przekaz jest niespójny, za słowami nie podążają czyny. Dokładnie tak samo jest z rozwojem, kiedy mówimy, że nauka jest istotna, bo dzięki niej można osiągnąć coś w życiu, a jednocześnie dziecko nigdy nas nie widziało poświęcających czas na naukę, to nie możemy oczekiwać, że nam uwierzy.

Sekret nieszczęścia

Zachęcanie do odkrycia talentów, pracy nad nimi oraz sobą ma konkretne przeznaczenie – pomoc w znalezieniu zajęcia, które będzie absorbujące, a jednocześnie będzie dawało satysfakcję z osiągnięć.

Sekret nieszczęścia – posiadanie czasu na zastanawianie się, czy jesteśmy szczęśliwi i dlaczego nie jesteśmy” – twierdził Dale Carnegie. To stwierdzenie jest ciężkie do zaakceptowania i na pewno budzi wiele negatywnych emocji. Sam słysząc to kilka lat temu, zareagowałbym zdecydowanym buntem, jednak nie można zaprzeczyć, że trudno jest czuć się nieszczęśliwym, robiąc coś angażującego i wymagającego wysiłku. Jako osoby chore mamy mnóstwo powodów do zmartwień. Nasz umysł nam nie pomaga w trudnych chwilach i zastawia na nas kolejne pułapki, kiedy nie mamy zajęcia, które-mu bylibyśmy się w stanie oddać. Własne porażki pamiętamy 11-krotnie mocniej niż sukcesy, na dodatek pojawia się „efekt torowania”, który sprawia, że negatywne myśli pędzą niepohamowanie od jednej do drugiej. Gdyby jeszcze było tego mało, na sam koniec możemy znaleźć się w stanie „przeżuwania”, kiedy już przemyśleliśmy wszystko dokładnie wielokrotnie, a następnego dnia zaczynamy od początku, przechodzimy dokładnie przez to samo i zatrzymujemy się w tym samym niepożądanym miejscu. Może to trwać dni, tygodnie, miesiące. Istotnym elementem przerwania takiego ciągu jest zmiana myślenia z zamartwiania się na szukanie rozwiązań. Sama identyfikacja problemu jest podstawą do działania, ale to podjęcie akcji pomoże nam się uporać z wyzwaniem, a nie ciągłe analizowanie go.

Co nas hamuje przed działaniem?

Często są to nasze przekonania, które uznajemy za fakty. To błąd, który może kosztować nas wiele wyjątkowych chwil w życiu. Przykrym dla nas faktem jest to, że mukowiscydoza jest obecnie chorobą nieuleczalną. Stwierdzenie: „Choruję na CF, więc wszystko, co robię, nie ma większego sensu” jest szkodliwym przekonaniem. Przekonaniem jest również myśl: „Skoro choruję, to skupię się na tym, co ważne, i zrobię, co w mojej mocy, żeby poczuć dumę i zadowolenie z siebie oraz moich dokonań”. W obydwu przykładach nastawienia pojawia się fakt bycia chorym, ale sam wydźwięk jest diametralnie różny. W jednym jesteśmy skazani na niepowodzenie, które z czasem staje się nawykiem w naszym myśleniu i przenosi się na każdy obszar naszego życia, w drugim widzimy możliwości i mamy wybór. O  naszych przekonaniach decydujemy my, nikt inny, wybierzmy te, które nam pomagają, a nie te, które nas hamują. Nastawienie na rozwój opiera się na przekonaniu o możliwości zmian – dopóki nie uwierzymy, że możemy coś zmienić, nigdy nie ruszymy z miejsca.

Innym czynnikiem, który hamuje nas przed działaniem, jest brak czegoś, w co jesteśmy w stanie się zaangażować. Właśnie po to szukamy własnych talentów, żeby potem znaleźć zajęcie, które będzie wykorzystywać nasze zdolności. Prawdą jest, że nie wykrzesamy w sobie energii do zajęcia, które nie jest dla nas ważne. Wymówkę można znaleźć niezmiernie łatwo, kiedy chorujemy na przewlekłą chorobę, i będzie to solidne uzasadnienie, które nie tylko przyjmiemy z łatwością my, ale też ludzie naokoło nas, bo często po prostu czujemy się źle i nierzadko to widać.

Tylko zaangażowanie w to, na czym nam zależy, pozwoli przezwyciężyć silną chęć odpuszczenia. Zmotywowanie się w sytuacji złego samopoczucia to wielkie osobiste zwycięstwo, a  każdy kolejny raz, kiedy udało nam się wygrać z naszą niemocą, jest dowodem na to, że możemy to zrobić, mimo że jest to zawsze trudne. Wątpliwe jest, że zapo-mnimy o takim wyczynie, bo najbardziej pamiętamy to, co wymagało od nas wysiłku, nie to, co przyszło łatwo, ale co udało się zrobić pomimo niesprzyjających warunków.

Poniżej można znaleźć linki do stron, które pomogą w odkrywaniu prawdopodobnych talentów i wzorców zachowań. Zdefiniowanie talentów to dobry początek, jednak już na wstępie trzeba sobie uświadomić, że rozwój to proces, który trwa. Krzywa uczenia to naprzemienne wzloty i upadki, spełnione oczekiwania, ale też rozczarowania. Trzeba być gotowym na niepowodzenia, wyciąganie z nich wniosków, zmianę podejścia i kontynuowanie pracy nad sobą. Zdecydowanie warto uzbroić się w cierpliwość i dać sobie szansę na zmianę.

  • 16 Personalities – typy osobowości MBTI:
    https://www.16personalities.com/pl
  • High 5 Test – talenty:
    https://high5test.com/

Bibliografia

  1. Buckingham M., Wykorzystaj swoje silne strony. Użyj dźwigni swojego talentu. Wydawnictwo MT Biznes sp. z o.o., Warszawa, 2017.
  2. Carnegie D., Jak przestać się martwić i zacząć żyć. Wydawnictwo Studio EMKA, 2018.
  3. Cialdini R.B., Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne sp. z o.o, Sopot, 2018, wydanie VII.
  4. Covey R.S., 7 nawyków skutecznego działania. Dom Wydawniczy REBIS sp. z.o.o., Poznań, 2016, wydanie IV.
  5. Dweck C., Nowa psychologia sukcesu. MUZA SA, Warszawa, 2019, wydanie II.
    Goleman D., Inteligencja emocjonalna. Media Rodzina sp. z o.o., Poznań, 2012.